Obecnie jedno z najczęstszych pytań zadawanych przez moich klientów brzmi: co tu zrobić? Nie ma klientów, nikt nic nie kupuje, co to będzie, gospodarka się załamie, no jak żyć….
Wystarczy mi 15 min rozmowy, aby zdefiniować prawdziwy problem klienta, a nie ten przez niego przedstawiany. W życiu tak samo jak w sprzedaży często skupiamy się na innym, pobocznym temacie, żeby nie dopuścić do siebie czegoś co niekoniecznie będzie dla nas miłe. Tego właściwego problemu wartego naszej uwagi i pracy.
Pojawia się więc pytanie o to, co trzeba mieć, żeby być dobrym sprzedawcą? Co trzeba zrobić, żeby ludzie od ciebie kupowali w czasach, w których ponoć nikt nie sprzedaje? Co odróżnia zwykłych od lepszych, najlepszych od doskonałych? Może trzeba obniżyć ceny albo rozdawać produkty za darmo? A może zwinąć interes? Można. Nikt Ci nie zabroni, to Twój interes i możesz go zamknąć.
Możesz też przyjrzeć się swojej POSTAWIE.
POSTAWA jest to trzeci, po wiedzy oraz umiejętnościach, równorzędny składnik potrzebny do tego, aby osiągnąć sukces w swojej branży. W życiu też, ale o tym może innym razem 😉



I tu, między nimi jest znak równości. Jeśli sam nie wierzysz w swój produkt, to nikt Ci w niego nie uwierzy. Czy mówimy o byciu fizjoterapeutą czy o sprzedaży świeczek z wosku ekologicznego. Chcesz przeżyć w kryzysie? Przyjrzyj się swojej postawie.
Czym zajmujesz się teraz? Może wstajesz „rano”, np. o 10 zaczynasz dzień od skrolowania social mediów, przejrzenia Instagrama, Facebooka. To jeszcze skoczysz na stronę z ploteczkami, przeczytasz o tym, jak ma na imię córka Lewandowskich i dlaczego Krzysztof Ibisz znowu wygląda o 20 lat młodziej. Swoją drogą, płacę w złocie jak ktoś zna jego sekret. 😊 Może o 12 odpalasz pierwsze seriale na Netflixie. Przecież teraz i tak nic nie sprzedasz. I tak mija dzień za dniem. Twoje napięcie i stres rosną, ale ignorujesz to tak długo, jak długo masz na rachunki.
Nie na wszystko masz wpływ. I może rzeczywiście w Twoim biznesie nie masz możliwości sprzedać swojego głównego produktu. Masz za to ogromny wpływ na swoją postawę. W motywacji do działania, zebrania się do pracy, pozyskania nowych form zarabiania: Twoja postawa jest kluczowa.
Słyszałeś pewnie nie raz, że niektórzy sportowcy wygrywają, zanim walka się zacznie. W sprzedaży jest dokładnie tak samo. Jeśli w Twojej głowie na dzień dobry pojawia się wątpliwość w wygraną, nie stawaj do walki, bo i tak przegrasz.
Kiedy podczas pierwszych tygodni pracy z nowymi klientami usłyszałam „tego teraz nikt nie kupi, to nie jest sezon na ten produkt” wiedziałam, że chleba z tego pieca nie będzie. Co najwyżej raz na jakiś czas drobna bułeczka, taka mini kajzerka. Główna linia produkcyjna pójdzie z innego pieca. I ja nic na to nie poradzę!
Po pierwsze: możesz być najbardziej utalentowaną florystką na świecie. Po drugie: możesz znać się na wszystkich kwiatach świata i wymienić jednym tchem zalety hodowli rododendrona. A po trzecie i najważniejsze: jeśli masz postawę przegranego, niczego nie osiągniesz.
Obecny czas jest z jednej strony tak trudny, ale z drugiej doskonały na samorozwój. Na to, aby szkolić się we wszystkim co może przynieść Ci efekt w postaci większej ilości klientów. Na to, żeby wzmacniać w sobie wolę walki, chęć wygrania, iść do przodu.
Nie masz jeszcze strony internetowej? Ponieważ:
- Twojej branży nie jest potrzebne,
- kiedyś chciałeś, ale zapomniałeś,
- nie było czasu na marketing,
- jest to bardzo trudne
- niepotrzebne skręślić.
Stwórz ją teraz! Nie czujesz się dobrze w świecie social mediów? Zadbaj o to, żeby to zmienić. Nie wiesz jak możesz poszukać nowych klientów? Znajdź kogoś kto Ci pomoże. Ilość darmowej i płatnej wiedzy w Internecie jest ogromna. Nic tylko korzystać! Ale rozumiem, Ty naprawdę chcesz się dowiedzieć, dlaczego Ibisz znowu ma 20 lat mniej. 😊 Może warto też zainwestować i zapłacić komuś kto profesjonalnie pomoże Ci dojść tam, gdzie chcesz naprawdę być?
Jeśli wstajesz rano i Twoją pierwszą myślą nie jest „co dziś mogę zrobić, żeby rozwinąć swoją firmę?” to możesz zostać w łóżku. Efekt będzie podobny.
Wiedzę i umiejętności zdobywamy z czasem, ucząc się. Tak samo możesz nauczyć się POSTAWY.
Kilka lat temu trafiłam na książkę, która wiele zmieniła w moim życiu. Do dziś jest to mój elementarz, z którego robię przekład na sprzedaż, obsługę klienta, negocjacje, całe moje życie zawodowe. Mam na myśli „Obudź w sobie olbrzyma” autorstwa Anthonego Robbinsa. Ani okładka 🙂 , ani tytuł nie zachęcają szczególnie do przeczytania, ale warto.

Pierwszym przekonaniem, które musimy mieć, jeśli chcemy wywołać w sobie szybką zmianę, jest przekonanie, że możemy się zmienić.
Ciężko się nie zgodzić, prawda? Jeśli nie wierzysz w zmianę swojej postawy i nie wierzysz, że ona może coś zmienić, to zostań w łóżku i scrolluj Facebooka. Inni pozamiatają Twój rynek.
Co możesz zrobić teraz dla siebie:
- Czytaj książki, e-booki, słuchaj audiobooków. Poszerzaj wiedzę, ucz się od tych, którzy osiągnęli sukces.
- Oglądaj webinaria. Wybieraj te które mogą być dla Ciebie wartościowe.
- Zacznij kurs online. Może okazać się, że nauczysz się czegoś, co zmieni Twoje życie.
- Znajdź grupy ludzi, od których możesz czerpać wiedzę, umiejętności i patrzeć na ich postawę.
- Nie panikuj. Jeśli dobrze odrobiłeś lekcje, to nie musisz bać się o swój interes.
Nie wiesz od czego zacząć? Zapraszam na bezpłatną konsultację, wystarczy wypełnić formularz. 😉
⇐ Spodobał Ci się artykuł? Możesz go udostępnić!♥